To nagranie zarejestrowanie w niemieckim Monachium dobywa dużą popularność w sieci. Jego angielska wersja nosi tytuł: Muzułmanin w Niemczech ma chwilę szczerości.
Nagranie pokazuje dyskusję Michaela Stürzenbergera (bloger serwisu Politically Incorrect, działacz partii Die Freiheit – Wolność) z grupą muzułmanów. Widzimy, jak próbuje dowiedzieć się, czy Niemcy należą do Allaha i czy muzułmanie chcą zaprowadzić prawo szariatu i rządy państwa islamskiego w jego kraju. W odpowiedzi słyszy:
Chcemy islamskiego świata!
– krzyczy muzułmanin, który przekonuje niemieckiego dziennikarza, że przekona się, że islam ma rację po swojej śmierci
Śmiejesz się i manipulujesz, ale nadejdzie czas, że przyjdzie do Ciebie anioł śmierci, wtedy zbledniesz ze strachu. Chciałbym wtedy zobaczyć Twoją twarz. Już teraz jest mi Ciebie szkoda.
– krzyczy, mówiąc, że moment śmierci jest zapisany. Twierdzi, że to tylko sprawa Allaha, kiedy umrze.
– Jeśli Cię zabiję, to rzeczywiście Cię zabiłem, ale też dlatego, że Allah tak chciał
– tłumaczy. To wina samej ofiary, bo wewnątrz niej istnieje diabeł, który ją opętał. Na całe gardło krzyczy, że Jezus Chrystus był muzułmaninem. Dowody?
– Dlaczego Jezus miał pełen zarost, a inni chrześcijanie nie? Dlaczego pościł, jak każdy muzułmanin?
– pyta retorycznie, powołując się na fragment Biblii, gdzie mowa jest, że Jezus upadł na kolana i dotknął głową ziemi.
Kiedy spotyka się z szyderstwami, pluje pod stopy dziennikarza i opuszcza miejsce zdarzenia. Oznajmia na odchodne, że Allah jest największy, a oni nie mają szans
– Jesteście tępymi zwierzętami, mówiąc, że islam jest zły
– krzyczy. Dopytywany, oznajmia, że jest gotowy, aby zabijać
W komentarzach niedowierzanie ze słów miesza się z kpinami. Najpopularniejszy komentarz brzmi:
Wow. Naprawdę rzadki wgląd w to, co naprawdę czuję. A Niemcy się śmieją. Nie sądzą, żeby to było zabawne
(6954)
