Przewodniczący Komisji Europejskiej, Jean Claude Juncker, bywa traktowany z przymrużeniem oka za sprawą licznych zabawnych sytuacji z jego udziałem. Oto kolejna scenka.
Podczas spotkania w Brukseli z premierem Słowacji Robertem Fico zadzwonił telefon Junckera. Ten, nie zważając na wagę spotkania, poinformował, że to jego… żona i odebrał połączeenie. Po chwili jednak oznajmił, że dzwoniła Angela Merkel, czym wzbudził rozbawienie.
‚That’s my wife calling – sorry. No, it’s Mrs Merkel!’ – European Commission President Juncker lightens atmosphere at press meet in Brussels pic.twitter.com/czUyANO2CJ
— AFP news agency (@AFP) 27 lipca 2017
Tymczasem samo spotkanie miało poważniejszy wymiar. Juncker zwrócił się do Fico z prośbą o zorganizowanie spotkania Grupy Wyszehradzkiej z Komisją Europejską w sprawie ,,ogólnych tematów” i ,,spraw europejskich”. Polska jest gotowa na rozmowy:
– Jest wiele trudnych spraw, które wymagają politycznej wyobraźni i szczerej rozmowy; Polska jest zawsze gotowa do takiego dialogu. Stabilizacja polityczna Europy jest w naszym wspólnym interesie
– powiedział
(6421)
