Austriackie media nazywają to ,,całuśnym atakiem” (,,Knutsch-Attacke”). Jean-Claude Juncker w swoim stylu postanowił powitać Sebastiana Kurza, ministra spraw zagranicznych i prawdopodobnie wkrótce nowego kanclerza Austrii.
To było pierwze takie spotkanie po wygranej partii Kurza w wyborach, nic więc dziwnego, że Juncker chciał złożyć gratulacje politykowi. Ale austriackie media były zniesmaczone, a polscyy internauci rozbawieni. Choć Kurz starał się uniknąć czułości przewodniczącego Komisji Europejskiej za wszelką cenę…
Było naprawdę blisko:
THAT was close! #kurz #juncker #avuncularpeckonthecheek pic.twitter.com/WHIP7GW26G
— Robert-Jan Bartunek (@RJBReuters) 19 października 2017
Przewodniczący KE Jean-Claude Juncker złożył gratulacje nowemu kanclerzowi Austrii. pic.twitter.com/FCYNl8i8XB
— David Jordan (@DawidJordan) 19 października 2017
Zdiecia dnia na tvn24. Juncker przedawkiwal preparat pic.twitter.com/H9Ktin7lG8
— D.P. (@jegomoscPL) 19 października 2017
Historia zatoczyła koło… pic.twitter.com/XkK9RkKP45
— Sławomir Sieradzki (@slaw_sieradzki) 20 października 2017
Nagranie wideo:
‼️ EU: Sebastian Kurz (new Chancellor in Austria) refused Jean-Claude (where the furniture, I’m drunk) Juncker the penetrante smooching. pic.twitter.com/vfyZfitssV
— Onlinemagazin (@OnlineMagazin) 19 października 2017
Co ciekawe, na spotkaniu z premier Polski Beatą Szydło Juncker nie był tak wylewny…
(12804)
Makaron byłby zadowolony taki powitaniem.
Szczerze?, jak widzę jego rozłożone ręce, i ten „pęd” do witanego, to mnie odrzuca, normalnie odracam wzrok. Jeszcze powiedzmy BennyHillek ujdzie, ale wymiana śliny? Wspóczuję wszyskim którzy to przechodzili, no chyba że ich to uszczęśliwiło:)