W sprawie tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie pojawiają się nowe fakty. Reporter TVP Info dotarł do nagrań z monitoringu w szpitalu w Mars Alam, z okna którego 27-letni Polka wyskoczyła i doznała śmiertelnych obrażeń.
Magdalena Żuk trafiła do szpitala w Mars Alam po tym, jak została znaleziona nieprzytomna w pokoju hotelowym. W placówce medycznej Polka odzyskała świadomość. Wydawało się, że wszystko będzie zmierzało ku szczęśliwemu końcowi, ale sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Opublikowany film rzuca nowe światło na sprawę. Na nagraniu widać, jak walczy z pracownikami szpitala. Najprawdopodobniej w ataku paniki. Została jednak obezwładniona i wyniesiona poza zasięg kamer.
Dramat. Magda Żuk w szarpaninie z pracownikami szpitala. Materiał opublikowało TVP Info. pic.twitter.com/3BS6hPaGSr
— Damian Zieliński (@damian_zet88) 8 maja 2017
Tego samego dnia Polka rozmawiała też ze swoim chłopakiem. Zahowywała się dziwnie i prosiła, by partner zabrał ją z Egiptu. Jednocześnie mówiła, że już nie wróci… Następnego dnia 27-latka wypadła z okna. Nie wiadomo, czy wyskoczyła sama, czy jednak została zamordowana.
Okoliczności śmierci Magdaleny Żuk nie są jasne. Polka wyjechała do Egiptu sama. Już po przyjeździe alarmowała swoich znajomych, że ktoś wsypał jej do napoju podejrzaną substancję. O utrudnionym kontakcie z kobietą informowali potem przedstawiciele biura podróży, które organizowało wyjazd. Podejrzewano jakiś silny uraz psychiczny. Sprawę tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk bada polska prokuratura, która prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa. Swoje dochodzenie prowadzi także detektyw Krzysztof Rutkowski.
(16937)
