Komisja Europejska odrzuciła przedstawione przez Polskę stanowisko, według którego instytucja ta nie ma prawa ingerować w polski system sądownictwa. Do tej decyzji odniosła się kanclerz Niemiec, Angela Merkel.
Podczas spotkania z dziennikarzami została zapytana o ocenę sytuacji w Polsce.
Polska i praworządność to poważny temat
– oznajmiła, dodając, że ,,warunkiem kooperacji w ramach Unii Europejskiej są zasady praworządności”.
Zapowiedziała, że w środę będzie ,,wyczerpująco” romawiała o Polsce z Jeanem-Claude’em Junckerem.
Traktuję to bardzo poważnie. Chociaż bardzo życzyłabym sobie, by relacje i stosunki z Polską, która jest naszym sąsiadem, były bardzo dobre, a zawsze będę miała na względzie wagę tych relacji, nie możemy po prostu trzymać języka za zębami i nie mówić nic, by zachować pokój. Tutaj chodzi o fundamenty współpracy w UE. Jedność Unii za cenę rezygnacji z praworządności to nie byłaby już Unia Europejska
– podkreśliła.
(15154)
Wystarczy wezwać niemieckiego ambasadora i przekazać mu notę dyplomatyczną że jak tak dalej Merkelowa z Holendrem Junkersem i żabojadem Macronem będą atakować Polskę to zamkniemy granicę dla ich towarów przepływu gotówki i nakażemy w ich zakładach na terenie Polski płacić takie wynagrodzenia jakie są w ich państwach. A ciężarówki z zachodu na wschód będą objęte opłatą klimatyczną a towar w nich się znajdujący będzie objęty cłem a każda zarobiona złotówka przez obcy kapitał będzie objęta podatkiem a wszystkie ulgi zostaną zniesione gdy takie twarde warunki zostały by przedstawione to te lewackie śmiecie zesrały by się najpierw z złości a potem po ochłonięciu z strachu jak gigantyczna gotówka odpływa ale do tego trzeba mieć jaja których rodzimi politycy nie mają
pani makrela powinna się ugryźć w swój DDR -owski,szwabski jęzor …może by to pomogło ,gdy następnym razem zechce się jej pieprzyć głupoty… o Polsce.