Terry Tegnazian założyła Aquila Polonica, wydawnictwo, które publikuje książki na temat historii Polski. Dzięki niej Amerykanie poznali raport Witolda Pileckiego czy pamiętnik z okupowanej Warszawy Juliana Kulskiego. Co ciekawe, nie ma polskich korzeni!
Tegnazian przyznaje, że mimo iż jej wujkowie walczyli w II wojnie światowej, nie znała historii z udziałem polskich żołnierzy. Jednak kiedy szukała pomysłu na współczesną powieść, jednym z bohaterów postanowiła uczynić polskiego lotnika walczącego w Bitwie o Anglię. Dzięki temu trafiła na wspomnienia dowódców Polskiego Państwa Podziemnego.
Byłam poruszona opowiadanymi przez nich historiami, dowodzącymi niezwykłej odwagi Polaków podczas II wojny światowej. Potem przyjechałam do Polski, żeby pogłębić swoją wiedzę i uświadomiłam sobie, jaką niesamowitą rolę odegrał wasz kraj w cywilizacyjnym rozwoju całego świata
– mówi.
Tegnazian przyznaje, że Polacy mieli udział w kluczowych wydarzeniach dla historii Europy: bitwa pod Wiedniem, bitwa warszawska, czy triumf Solidarności nad komunizmem.
Dostrzega wiele podobieństw między Polską i USA – przede szystkim wartości: wolność i niepodległość.
patriotyzm we współczesnej Ameryce jest bardziej schowany, niewidoczny. W Polsce łatwiej go dostrzec. Mainstreamowe media w Stanach są zwykle pełne cynizmu i negatywnego podejścia, skupione na tym, co w kraju nie działa tak, jak powinno
– mówi, dodając, że można odnieść mylne wrażenie, że patriotyzm wyszedł z mody. Jej zdaniem, dla Polski patriotyzm jest niezbędny ze względu na swe położenie.
– Jego istnienie lub brak może przesądzić o istnieniu Polski
– podkreśla.
(4090)
Nie sama, a ze Stefanem Muchą i są na rynku już od 11 lat. Rozumiem jednak, że bez tych informacji materiał jest bardziej nośny medialnie? 😉
Skąd pomysł na doszukiwanie się nawet w pozytywnym artykule czyichś złych intencji?