Ta „zakazana piosenka” pojawiła się na ulicach Warszawy już pod koniec września 1939 r. „Tak się cofali do bram Warszawy. Ufni, że pomoc przyjdzie nam. Tylko nadludzki opór stawiali u swych ojczystych polskich bram”

w Piosenki


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Gdy w noc wrześniowe

Gdy w noc wrześniową północ wybiła,
Eskadr bojowych ogromna moc
Z szumem motorów ciszę przeszyła,
W piekło zmieniła cichą noc.
Dworce i miasta zbombardowano,
Gdy ludność była w głębokim śnie,
Gdy się niczego nie spodziewano,
Już nam zadali ciosy złe.
A wczesnym rankiem huknęły działa,
Sunęły czołgi jak widma złe,
Od huków armat aż ziemia drżała,
Jak gdyby miała rozpaść się.
Pierwsi obrońcy murem stanęli,
W porannym słońcu bagnet się lśnił.
A gdy bój przycichł, „Hurra!” Krzyknęli,
Bagnetem pchnęli wroga w tył.
A wtem lotnictwo się pojawiło
I jęło wspierać szeregi swe,
A naszych orłów widać nie było,
To nas zmusiło cofnąć się.
Tak się cofali do bram Warszawy,
Ufni, że pomoc przyjdzie nam,
Tylko nadludzki opór stawiali
U swych ojczystych polskich bram.
Lecz w końcu przemoc nas pokonała,
Bo z dala czołgów sunął się wąż,
Lecz się nie smućmy, że kraj zabrany,
Wszak nam nie będzie tak źle wciąż

1 września 1939 r. Niemcy hitlerowskie napadły na Polskę. 17 września zdradziecko uderzyła Armia Czerwona. Mimo wielkiej przewagi najeźdźców w ludziach i sprzęcie wojennym, Wojsko Polskie biło się bohatersko: od prostego żołnierza do generała. Po wojnie okazało się, że Polacy bronili się dłużej niż którekolwiek z zaatakowanych państw Europy. Straty zadane najeźdźcom równie były olbrzymie. Czyli, na miarę naszych możliwości, do wojny byliśmy jednak przygotowani. Na początku wojny śpiewano piosenki z dawnych lat. Piosenka „Gdy w noc wrześniowe” jest pierwszą z zapisanych nowych piosenek. Pojawiła się ona na ulicach Warszawy już w końcu września 1939 r. Śpiewana była na melodię popularnej przed wojną piosenki wojskowej pt. Więc pijmy zdrowie, podchorążowie, niech smutek pryśnie w rozbitym szkle. Tekst, z nieznaczną zmianą w jednej ze zwrotek, opublikował w 1966 r. Bronisław Wieczorkiewicz w Gwarze warszawskiej dawniej i dziś.

Pieśń została nadesłana przez Jana Łusiaczek w ramach konkursu zorganizowanego staraniem Zarządu Głównego Związku Młodzieży Wiejskiej oraz redakcji tygodnika „Nowa Wieś”. Niestety, brak jej zapisu nutowego

(128)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.