Pierwsze spotkanie Teczowej Armii oraz jej pierwszy skład, fot. strona Tęczowej Armii

W Kielcach utworzono „Tęczową armię” z członków SSS. Oto godni następcy „homoseksualnych wojowników”. Ernst Röhm z SA byłby dumny…

w Humor


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Jak informuje Echo Dnia, w Kielcach doszło do utworzenia „Tęczowej Armii”, której zadaniem będzie obrona praw gejów, lesbijek i transwestytów.

Jedną z pierwszych akcji (na razie nieudaną) było zawieszenie tęczowej flagi na budynku Urzędu Miasta w Kielcach. Oddział „Tęczowej Armii”, w skład którego weszła Małgorzata Marenin z Twojego Ruchu oraz dwóch członków stowarzyszenia Stop Stereotypom, usiłował zawiesić tęczową flagę na budynku Urzędu Miasta.

Spotkanie założycielskie SSS (Stowarzyszenie Stop Stereotypom) oraz pierwszy jej skład, fot. strona Tęczowej Armii
Spotkanie założycielskie SSS (Stowarzyszenie Stop Stereotypom) oraz pierwszy jej skład, fot. strona Tęczowej Armii

– Miała ona jedynie symbolizować równość i tolerancję. Myślałam, że nasze miasto takie jest, ale przed chwilą otrzymaliśmy informację, że prezydenci nie wyrazili na jej zawieszenie zgody, pójdziemy zapytać dlaczego

– mówiła Marenin, którą powitały okrzyki zgromadzonych narodowców:

Po co się tam pchacie jak zgody nie macie

Miasto oczywiście odmówiło. Echo dnia przytacza wypowiedź Krzysztofa Przybylskiego, dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego:

Pierwsze spotkanie Teczowej Armii oraz jej pierwszy skład, fot. strona Tęczowej Armii
Pierwsze spotkanie Teczowej Armii oraz jej pierwszy skład, fot. strona Tęczowej Armii

– W Kielcach istnieje bardzo dużo stowarzyszeń, nie widzimy powodu, żeby akurat flagę jednego z nich wieszać na budynku Urzędu Miasta. Nie wywieszamy ani flagi piratów ani smakoszy kwadratowych jaj

– mówił.

Marenin na to:

– Ale to nie jest flaga naszego stowarzyszenia, tylko międzynarodowa, symbolizująca równość i tolerancję.

Przybylski podkreślił, że te wartości nie są w Kielcach zagrożone.

Eryk Reczyński, działacz społeczny z Kielc, protestował:

– Jestem gejem i wiem jak to wygląda w praktyce. Kielce to wyjątkowo nietolerancyjne miasto dla mniejszości seksualnych i religijnych. W naszym mieście żyje ponad dwa tysiące gejów i lesbijek i boimy się chodzić po osiedlach. Sam zostałem już nieraz z powodu swojej odmienności pobity, przezwiska typu cwel, brudas padają w moją stronę regularnie, dlatego założyłem organizację o nazwie „Tęczowa armia”. Poprzez nią będziemy bronić naszych praw w całym województwie świętokrzyskim. W marcu zamierzamy zorganizować pierwszą paradę równości w Kielcach. Homoseksualizm to nie choroba psychiczna, jesteśmy normalni, czujemy i myślimy tak samo jak inni ludzie i chcemy to udowodnić.

Ernst Roehm
Ernst Roehm

Warto dodać, że jawnym homoseksualistą był dowódca SA, Ernst Röhm, również mający lewicowe poglądy reprezentant niemieckiego socjalizmu. SA to utworzone w 1920 roku bojówki do ochrony zgromadzeń partyjnych, a następnie oddziały masowej organizacji wojskowej Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP). Sturmabteilung było głównym narzędziem terroru niemieckiej partii nazistowskiej w walce z bojówkami i sympatykami innych ugrupowań politycznych (głównie komunistami).

Jak wyglądał homoseksualizm Ernsta Röhma. Na stronie homiki.pl czytamy:

Hitler sam dopadł Röhma w łóżku w Hotelu Hanselbauer koło Monachium.

W eskorcie oddziału SS Führer dojechał do Wiesse i na miejscu zapukał delikatnie do drzwi Röhma. „Wiadomość z Monachium” – powiedział zmienionym głosem. „Dobrze, proszę wejść” – odpowiedział Röhm – „Drzwi są otwarte”. Hitler z impetem otworzył drzwi, dopadł leżącego w łóżku Röhma, złapał go za gardło i wrzasnął: „Jesteś aresztowany, ty świnio!”. Wtedy przekazał zdrajcę SS. Z początku Röhm odmówił ubrania się, ale wtedy SS-mann rzucił mu w twarz ubrania, aż ten zgodził się je nałożyć. W pokoju obok znaleźli młodych mężczyzn, którzy oddawali się aktom homoseksualnym. „I to są ci, którzy chcą być przywódcami Niemiec” – powiedział Hitler trzęsąc się. [Alfred Rosenberg, Spielvogel, 78, za Wikipedią].

Z kolei Michael Kühnen, założyciel partii Aktionsfront Nationaler Sozialisten (ANS – jedna z najbardziej znanych ówcześnie partii neonazistowskich), który zmarł w 1991 roku na AIDS, napisał m.in. Nazionale Homosexuelle”), w których głosił chwałę „homoseksualnych wojowników – wiernych towarzyszy swego wielkiego wodza”. A więc rosną godni następcy…

źródło informacji Echo Dnia

(267)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.