26 sierpnia 1939 miało dojść do niemieckiej agresji na Polskę. Tymczasem wynikło wielkie nieporozumienie

w II wojna światowa/II wojna światowa - rocznice


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Adolf Hitler planował, by niemiecka agresja na Polskę odbyła się 26 sierpnia 1939 r. dokładnie o godzinie 4.15. Nocą z 25 na 26 sierpnia bojówki Abwehry szykowały się na granicy polsko-słowackiej, by dokonać ataku dywersyjnego w miejscowości Mosty koło Jabłonkowa (obecnie Czechy).

Na zdjęciu powyżej: porucznik Hans Albrecht Herzner z oddziałem

Niemiecki napad na Przełęcz Jabłonkowską w nocy z 25 na 26 sierpnia 1939 r. dokonany przez grupę dywersantów z wrocławskiej Abwehry można zaliczyć do akcji zbrojnych, które bezpośrednio wiązały się z początkiem dzia­łań wojennych. Przed planowanym na 26 sierpnia, na godz. 4.15 rano, rozpoczę­ciem działań wojennych oddziały specjalne dowodzone przez leutnanta Alberta Herznera, oficera wrocławskiej placówki wywiadu wojskowego, miały zająć tunel na Przełęczy Jabłonkowskiej oraz stację Mosty i utrzymać je do czasu wkroczenia regularnych wojsk niemieckich, tak aby uniemożliwić zniszczenie obu obiektów przez stronę polską.

Przełęcz Jabłonkowska widziana ze starych fortów
Przełęcz Jabłonkowska widziana ze starych fortów

Wydany wieczorem 25 sierpnia 1939 r. przez główne dowództw o Wehrmachtu rozkaz o wstrzymaniu działań wojennych [cofnięcie planów inwazji na Polskę miało związek z umową z 25 sierpnia, jaką podpisały władze II Rzeczpospolitej z Wielką Brytanią, która dotyczyła wzajemnej pomocy w razie agresji – red.] nie zdążył dotrzeć do oddziałów Herznera, które zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami przystąpiły do realizacji zadania i nielegalnie przekroczyły granicę z Polską.

Następnie już „po północy z 25 na 26 sierpnia, między godziną 3.00 a 4.00 na stacji kolejowej Mosty wybuchła nagle gwałtowna strzelanina. […] około 20 hitlerowców cywilnych i w mundurach SA, mówiących po niemiecku i po słowacku, strzelając w górę i do okien dworca, w padło do budynku stacyjnego i opanowało go”.

Według relacji strony niemieckiej zachowanych w dokumentach Abwehry oddział niemieckich dywersantów „walczył […] przez kilka dni z polskimi oddziałami granicznymi i zdołał usunąć ładunki wybuchowe w tunelu kolejowym znajdującym się w pobliżu przełęczy”.

Przeczą temu relacje polskich świadków. Na ich podstawie Władysław Steblik ustalił, że „już w godzinach
porannych, tj. około godz. 8.00, 26 sierpnia, niemieckiej bandy dywersyjnej nie było na Przełęczy Jabłonkowskiej”, a tunel nie został w ogóle przez nią zajęty.

Wersję tę potwierdza dodatkowo fakt, że tunel na Przełęczy Jabłonkowskiej został wysadzony przez jego załogę 1 września rano, w momencie rozpoczęcia przez Niemców działań wojennych.

Tomasz Chincinski , fragment artykułu Niemiecka dywersja w Polsce w 1939 r. w świetle dokumentów policyjnych i wojskowych II Rzeczypospolitej oraz służb specjalnych III Rzeszy, część 2 (sierpień—wrzesień 1939 r.) , ródło: Pamięć i Sprawiedliwość

(1422)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.